Olga Tokarczuk

Olga Tokarczuk

„Ale ona miała swoje poglądy na ten temat, bardzo zdecydowane, jak to ona.
Mówiła, że to największy przywilej człowieka – posiadać teraz; tylko to możemy mieć.
Dlatego wymyślono język – żeby kontrolował przenoszenie się zdarzeń z przeszłości
w przyszłość, a więc żeby miał władzę nad czasem, żeby zatrzymywał czas, choćby na tę krótką chwilę, kiedy z całą powagą wypowiadam „jestem”.
Mieć „teraz” to znaczy mieć świadomość swojego istnienia, to znaczy być w nieruchomym oku cyklonu, stać tam i przyglądać się wirującym zdarzeniom, odkryć ich
kolisty, powracający wciąż i wciąż porządek.
Mówiła też, że za tę szczególną wiedzę trzeba słono zapłacić – będąc bowiem w epicentrum, przestaje się widzieć samego siebie; właściwie zanika się dla siebie.”

Olga Tokarczuk„Gra na wielu bębenkach

 

„Pierwsza scena powinna była wyglądać tak: idę z walizkami przez wysypany tłuczniem podjazd, dzwonię do drzwi, otwiera mi ubrana na czarno służąca. Tak się zwykle zaczynają filmy i tak to powinno być, tak to sobie wyobraziłam w samolocie. Mój Boże, przecież znam świat tylko z filmów i książek – czy więc znam świat?

Dlaczego nigdy nie jest tak, jak sobie wyobrażę, że będzie? Najprawdopodobniej, najoczywiściej dlatego, że w świecie jest za dużo zmiennych, dużo więcej niż zdoła pomieścić moja wyobraźnia. Żadna wyobraźnia tego nie zrobi, chyba że jest natchniona, chyba że jest to wizja. Ale możliwe jest też inne wytłumaczenie – że jest to jakiś rodzaj gry z Bogiem – on daje wprawdzie fantazję i natchnienie, ale nie pozwala jej przewidzieć zdarzeń. Daje tępy nóż, papierowy młotek. Szklany gwóźdź. Może wyobraźnia wyczerpuje w jakiś sposób rzeczywistość – to, co wyobrażone, nie może się już wydarzyć. Że zdarzają się tylko rzeczy nie wyobrażone. Gdyby tak właśnie było, znaczyłoby, że wyobraźnia i rzeczywistość czerpią z tego samego źródła, z rezerwuaru zdarzeń, z poczekalni rzeczywistości. Naczynia połączone.”

Olga TokarczukGra na wielu bębenkach

 

” Kiedy pojawia się miłość, wyostrza się zdolność widzenia rzeczy,
które do tej pory pozostawały w cieniu.
Ale także ostrość widzenia tego, co już znane, zaciera się.”

„Człowiek, który pisze książkę, przekracza siebie,
bo czyni odważną próbę określenia siebie i nazwania.”

„Nie ma prawdziwego odsłonięcia się, kiedy odsłania się w nas tylko dorosły. Bycie dorosłym jest zawsze pozostawaniem w masce. Człowiek prawdziwie dojrzały sprowadza się do dziecka, od którego się zaczął. Tylko to dziecko zawiera całą naszą prawdę, bo cała nasza prawda tkwi w samotności, opuszczeniu, straconych złudzeniach, dziecinnym oczekiwaniu uwagi ze strony całego świata. Tutaj zaczyna się mędrzec, wielki polityk, zwykły człowiek, każdy. To, co później robi się w życiu, jest ciągłym prowadzeniem dialogu ze sobą jako dzieckiem.

” I pomimo wszelkich różnic wszystko jest jednością i ze wszystkiego może powstać wszystko. W każdej rzeczy jest część innej rzeczy, we wszystkim jest część wszystkiego, wszystkie rzeczy są jednym.”

Olga Tokarczuk m.in. „Podróż ludzi księgi”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *